Witam, w tym poście chciałbym podzielić się z Wami swoim pomysłem na zrobienie tłumika dźwięku. Otóż:
Mam replikę m58 karta, wiec kupilem rurkę, która służy jako osłona do kabli. 3 cm średnicy. Na lufie zewnetrznej nakleiłem w 2 miejscach (owinąlem izolacja aby zwiekszyć grubość) tak, że wchodzi dość ciasno, ale płynnie.
Następnie odmierzyłem 35 cm rurki i obciąłem. 30 cm tłumik posiada dziurki, 5 cm jest na lufie zewnetrznej.
Dziurki robiłem wiertarką i pilnikiem wygładzałem. Na to nałożyłem dość gruba warstwe agrowłókniny, (daje super efekt).
Uwaga. Teraz postaram się wyjaśnić w miarę logicznie, jak nałożyłem materiał (z koszulki wojsk austriackich ).
1)
2)
To jest efekt -->
Jeżeli bedzie potrzeba, rozszerze opis.
Robiłem z kolegą test, tłumik spełnia swoje zadanie.
Tekst mojego autorstwa.
Witam! Moim celem jest stworzenie swojego rodzaju "Bibli" snajperstwa w ASG. Przede wszystkim o taktyce, maskowaniu, sprzęcie. Będą także opisy i analiza podejść, zachowań, akcji moch i znajomych na strzelance) W tym blogu znajdziecie moje wpisy ale także artykuły skopiowane z różnych portali i stron internetowych. Jeśli artykuł nie jest mojego autorstwa, umieszczam odpowiednią informację pod tekstem .(W razie jakiś pytań, sugestii, problemów prosze pisać na meila: orzeszek7777@interia.pl
Kilka słów o mnie
- Orzech
- Nazywam się Radek. Mam 20 lat. Jestem studentem 1 roku bezpieczenstwa wewnetrznego w Akademii Obrony Narodowej. Od października 2011 roku trenuje boks tajski. Wcześniej trenowałem karate kyokushin i taekwondo. Poza tym czynnie uczestniczę w grach ASG od 3 lat. Jestem dowódcą w jednej z sekcji grupy BOA z Ciechanowa. Przez ten czas zdobywałem doświadczenie jako strzelec z różnymi replikami. Idę jednak o krok dalej. Zostałem strzelcem wyborowym.
poniedziałek, 19 marca 2012
środa, 14 marca 2012
Witam. Powszechnie wiadomo, że kolejność ma znaczenie w każdej dziedzinie życia. W tuningu karabinów również. Otóż
1. Trzeba się zastanowić, co chcemy uzyskać w wyniku tuningu (ile FPS, jak duży wzrost precyzji) i ile kasy mamy na tuning.
2. Sprawdzamy na chrono ile karabin ma fps.
3. Wycieramy stary smar lub jego brak i czyscimy dobrze guna. Smarujemy smarem (wazelinowy do
cylindra) i (grafitowy na spręzynę) . Później uszczelniamy połączenia gumka HU-lufa i
głowica cylindra-cylinder (tu nie zawsze trzeba). Używamy do tego taśmy
teflonowej.
4. Sprawdzamy na chrono ile karabin ma fps. Jeśli jesteśmy zadowoleni, okej. Może była jakaś cholerna nieszczelność. Jesli nie jesteśmy zadowoleni, to dalej:
5. Montujemy lufę precyzyjną (w zależności ile mamy kasy. Ja ostatnio kupilem używke promyka za 150zł. Od siebie polecam Promyka i Systeme. Nie polecam SRC, madbull sredni) i DOBRĄ gumkę HU (Madbull czerwony, Systema Energy). Ponownie uszczelniamy i znów mierzymy na chrono.
Jesli osiągi nadal nas nie satysfakcjonują
musimy zamontować stosowny tłok: musi być jak najlżejszy ale odpowiednio wytrzymały
zamontowaną sprężynę oraz głowicę cylindra o zwiekszonej średnicy dyszy.
6. Znów mierzymy na chrono. Jesli
wynik nadal nas nie satysfakcjonuje przystepujemy do zmiany spręzyny na
odpowiednią do oczekiwanej predkości wylotowej ale jednocześnie możliwie jak
najsłabszą.
Należy pamietać, że przy użyciu mocnej spreżyny obowiązkowa bedzie modyfikacja mechanizmu spustowego.
Warto zauważyć że wymiana spręzyny na mocniejszą to krok
ostateczny i najmniej kozystny. Najpierw polecam wycisnąć ile się da z tego co
już mamy. Taki drobiazg jak łożyskowanie prowadnicy
sprężyny to także kilka FPSwiecej i wieksza "kultury pracy".
Artykuł własny. Pisałem na podstawie postów zamieszczonych na www.wmasg.pl
Podstawowe założenia TCCC
1. Udzielanie pomocy
poszkodowanym "którzy są do uratowania"
2. Zapobieganie
przybywaniu poszkodowanych
3. Wykonanie zadania
Strefa pod ostrzałem (Care Under Fire - CUF)
Zabezpieczaj strefę
sektorami ogniowymi, nie dopuszczaj do zwiększenia ilości strat. Przewaga
ogniowa jest najlepszym lekarstwem na polu walki.
Wdrażaj ABC:
A - Ass down - dupa
nisko
B - Butt out of
danger - z dala od zagrożenia
C - Control bleeding
- kontroluj krwawienia
1. Zabezpieczenie i organizacja miejsca
- Odpowiedz ogniem i
zabezpiecz miejsce. Znajdź osłonę i wyznacz sektory ogniowe.
- Utwórz osłonę wokół
rannego, nie dopuszczaj do większej ilości rannych
- Wdrażaj samopomoc
lub jeśli to możliwe pomóż koledze
- Wezwij pomoc
medyczną
2. Szybko rozpoznaj i zabezpiecz krwawienia
- Zabezpiecz rany
opaską uciskową, ewentualnie zastosuj opatrunek hemostatyczny
Tactical Field Care (Polowa opieka nad poszkodowanym)
- Rozbroić (broń i
granaty) i odebrać łączność rannym o zaburzonej świadomości
Układ krążenia:
- Zabezpiecz wszelkie
krwawienia zewnetrzne. Użyj stazy taktycznej, opatrunków uciskowych oraz w
ostateczności opatrunków hemostatycznych
- Załóż wenlflon,
jeżeli nie można rozważ wkłucie doszpikowe
- Jeśli poszkodowany
nie jest we wstrząsie nie prowadzimy płynoterapii
- Jeśli poszkodowany
jest we wstrząsie podajemy Krystaloidy IV, NaCL 0,9%, Ringer, PWE
- Jeśli poszkodowany
jest po urazie czaszkowo-mózgowym jest nieprzytomny i nie ma tętna obwodowego
prowadzić płynoterapię do uzyskania tego parametru
Oddech:
- Wszystkie rany
otwarte i ssące klatki piersiowej zabezpiecz opatrunkiem uszczelniającym.
Monitoruj poszkodowanego pod kątem narastania odmy prężnej.
- Wykonaj odbarczenie
jeśli to konieczne w 3 przestrzeni międzyżebrowej w linii środkowo-obojczykowej
- Udrożnienie dróg
oddechowych:
- Uniesienie brody do
góry lub wyluksowanie żuchwy
- Założenie rurki
nosowo-gardłowej, ustno-gardłowej
- Jeżeli nie ma
drożności dróg oddechowych na poziomie jamy ustnej lub udrożnienie nie jest
możliwe rozważ Konikotomię
Komfort termiczny -
Zapobiegać hipotermii, minimalizować odkrywanie poszkodowanego, stosuj dostępne
akcesoria dla zapewnienia komfortu termicznego
- Zastosuj
pulsoksymetr do monitorowania poszkodowanego
- Zabezpiecz
odnalezione rany
- Szukaj dodatkowych
obrażeń
- Ustabilizuj
złamania, kontroluj tętno
- Podawanie leków
(antybiotyki i przeciwbólowe)
- Monitorowanie
(oznaki życiowe i puls)
- Wsparcie psychiczne
(podnoś poszkodowanego na duchu, rozmawiaj z nim, wyjaśniaj swoje postępowanie)
- Jeśli nie minęło 30
minut od założenia stazy taktycznej sprawdź czy można ją już usunąć. Jeśli po
poluzowaniu opaski nawraca krwawienie trzeba zacisnąć ją z powrotem i już
zostawić na stałe
Tactical Evacuation
Care (Taktyczna opieka nad poszkodowanym w trakcie ewakuacji)
- Kontynuacja opieki
nad poszkodowanym jak w poprzedniej fazie
- Podajemy tlen
- Ponownie wykonaj
badanie kompleksowe
- Postaraj się
zapewnić jeszcze wyższy poziom opieki medycznej (sprawdzamy i poprawiamy
wykonane wcześniej czynności)
poniedziałek, 12 marca 2012
Kamuflaż w zależności od warunków
"Zima
W zimie dominującym
kolorem maskowania jest biały. Zwracaj zawsze uwagę, ile bieli znajduje się w
terenie, w którym działasz i dostosowuj do tego maskowanie. żołnierz wykorzystuje
do maskowania białe elementy stroju (standardowo kurtkę i spodnie) nakładane na
mundur polowy. Doraźnie można do maskowania wykorzystywać dowolną białą odzież
(fartuchy, bluzy) oraz narzutki z białej tkaniny (prześcieradeł, obrusów).
W maskowaniu indywidualnym
pamiętaj:
• jeśli śniegu jest
bardzo mało (płaty, szron) używaj standardowego maskowania leśnego
• jeśli śnieg leży na
ziemi, lecz drzewa są nieośnieżone używaj białych spodni i kurtki w kamuflażu
leśnym
• jeśli drzewa są
także pokryte śniegiem używaj pełnego białego stroju maskującego
• możesz zawczasu
przymocować do białego stroju pętelki z taśmy gumowej i w razie potrzeby
mocować pęczki włókien juty – w kolorze naturalnym (gdy spod śniegu wystają
suche trawy, trzciny), brązowym (gałęzie bez liści) lub zielonym (las iglasty)
• możesz też
pomalować biały strój w nieregularne zielone lub brązowe plamy (maźnięcia
kresek)
• maskuj również
twarz – jeśli używasz pełnego białego stroju pomaluj twarz białą szminką
(możesz użyć maści cynkowej zmieszanej z kremem) i jeden - dwa cienkie
ciemnozielone pasy; jeśli nie masz białej szminki, nałóż tylko ciemne pasy
• zawsze zacieraj
ślady
Teren zurbanizowany
Dopasuj maskowanie do
terenu – inne będzie wymagane w pełnej parków i ogrodów dzielnicy willowej,
inne w centrum miasta z budynkami z betonu, szkła i aluminium, inne w
całkowicie zrujnowanych gęsto zabudowanych dzielnicach starych miast.
W maskowaniu
indywidualnym:
• używaj munduru w
kamuflażu miejskim (biało-szaro-czarnym) albo jednolitym szarym (doraźnie można
przełożyć mundury polowe BDU na lewa stronę)
• w razie potrzeby
możesz wykorzystać dodatkowe narzutki lub peleryny z tkaniny w odpowiedniej
kolorystyce lub pomalowanej odpowiednimi farbami
• nie używaj
roślinności, zamiast niej wykorzystuj jutę
• do malowania twarzy
używaj szminki czarnej oraz szarej (szarozielonej)
• W maskowaniu
pojazdów i techniki wojskowej:
• maluj sprzęt
improwizowanymi farbami, jako składników zamiast ziemi używając pyłu ceglanego,
wapiennego, betonowego oraz sadzy
• nasączaj takimi
farbami także siatki maskujące
• podczas postoju
używaj do maskowania istniejących ruin i obiektów, wykorzystuj maksymalnie
przedmioty
występujące w
otoczeniu (blachy, papę, deski, płoty kawałki muru itp.)
W maskowaniu pozycji,
baz i posterunków:
• wykorzystuj obiekty
terenu (piwnice, grobowce, ruiny, budowle)
• wykonuj w otoczeniu
wiele fałszywych otworów obserwacyjnych lub strzelniczych (unikaj sytuacji, w
której
strzelasz przez
jedyną dziurę w dachu lub ścianie)
• cofnij swoją
pozycję w głąb pomieszczenia, aby schować się cieniu i ukryć płomień wylotowy
• zamaskuj kurz
powstający przy strzelaniu polewając podłogę wodą lub używając mokrych koców
• maskuj obiekt przy
użyciu przedmiotów występujących w otoczeniu (blach, dachówek, desek, cegieł
itp.)
Innym, bardziej
uniwersalnym kamuflażem jest jednolicie oliwkowy, jednolicie granatowy lub
jednolicie czarny kombinezon. To chyba najpopularniejsze rodzaje kamuflażu,
które wykorzystuje się na całym świecie podczas działań zbrojnych w różnym
otoczeniu. Oczywiście nie są już tak bardzo podobne do tła, lecz lepsze to niż
cywilne łachy, które w na tle lasu, śniegu, wydmy, betonowej ściany... są
widoczne w dzień i w nocy i to bez większego wysiłku ze strony obserwatora.
Ekwipunek optyczny może, bowiem jeszcze bardziej ułatwić wykrywanie przeciwnika
- to logiczne. Jeżeli bowiem działania toczone są w nocy, a obserwator
dysponuje systemami noktowizyjnymi, to nie bez znaczenia staje się rodzaj
materiałów, jakie wykorzystane są do wyrobu mundurów. Niektóre materiały lub
szycia na ich powierzchni bardzo wyraźnie odznaczają się, bowiem od tła, gdyby
patrzeć na nie przez noktowizor (świecą). Póki, co jest to jednak zbyt drogi
ekwipunek, a tym samym niezbyt rozpowszechniony. Mowa tu i o nowoczesnych
mundurach, niewidocznych przez noktowizor jak i o samych systemach noktowizyjnych,
które także nie są zbyt popularne. Tak, więc problemu nie jest na dzień
dzisiejszy zbyt bolesny."
Na co zwrócić uwagę przy maskowaniu?
"Zwróć uwagę na całość maskowania swojej sylwetki – pracuj w parze z kolegą, wzajemnie sprawdzajcie i uzupełniajcie swoje maskowanie. Pamiętaj o schowaniu wszystkiego co błyszczy i zwraca uwagę (złote łańcuszki, zegarki, obrączki). Posmaruj pastą do butów skórę obuwia i świeżą pastę posyp cienką warstwą ziemi, pyłu lub piasku. Jeśli trzeba będzie zacierać ślady podeszew butów, nałóż na buty jutowe worki i zawiąż nad cholewkami.
Przygotuj elastyczne taśmy do przymocowania roślinności (na ręce powyżej łokci oraz na nogi na łydki). Sprawdź, czy wyposażenie nie hałasuje podczas ruchu – podskocz kilka razy. Zamocuj mocno luźne elementy, wypchaj puste przestrzenie watą lub zapasową odzieżą (skarpetami). Zwróć uwagę na naszywki – zamaskuj je opaskami z tkaniny mundurowej lub siatką maskującą.
Zamaskuj sylwetkę naturalną roślinnością . Jeżeli teren działania jest identyczny z bazą, zrób to w bazie, jeśli nie – dopiero na początku działań. Zawsze dobieraj tylko taką roślinność, która rośnie na terenie działania i dokładnie wkomponuj swoje maskowanie w najbliższe otoczenie.
Pamiętaj:
• dobieraj roślinność z tej wysokości na której rośnie (na kapelusz liście krzewów, na nogi trawę).
• zachowaj naturalne położenie liści (trzcina pionowo, gałęzie świerkowe poziomo).
• wybieraj rośliny sucholubne, o skórzastych i twardych liściach, iglaste (wolniej więdną).
• w miarę możliwości używaj jak największych kawałków gałęzi (wolniej zwiędną).
• zamocuj elementy roślinności na nogach, szelkach oporządzenia (tak aby wystawały poza obręb sylwetki powyżej ramion), kapeluszu, czapce (jeśli używasz czapki BDU, zadbaj zawczasu o elastyczną opaskę) lub hełmie.
• nie przesłaniaj sobie pola widzenia elementami roślinności.
• nie przesadzaj z ilością roślin, jeśli zadaniem jest patrol – „żywy krzak” nie może się cicho i skrycie poruszać.
• jeśli zadaniem jest zasadzka lub obserwacja maskowanie roślinnością powinno być zupełne – nie wycinaj jednak roślinności z miejsca zasadzki lub posterunku.
• nie używaj roślinności toksycznej, parzącej i kolczastej (pokrzyw, barszczu, ostu).
• nie używaj kwiatów ani liści o jaskrawych i rzucających się w oczy kolorach i kształtach.
Na co zwrócić uwagę podczas działań?
Uzupełniaj i modyfikuj maskowanie zależnie od zmian otoczenia . Zmieniaj elementy roślinne po zmianie terenu w którym działasz (np. po przejściu z boru sosnowego na podmokłą łąkę). Wymieniaj te, który zwiędną i opadną. Uzupełniaj maskowanie twarzy, jeśli szminki zetrą się lub spłyną z potem. Poprawiaj maskowanie broni, jeżeli fragmenty tkaniny poluźnią się lub zmienią położenie.
• Zachowaj ciszę. Nie rozmawiaj. Znaki i sygnały dowodzenia przekazuj przy pomocy rąk i dłoni. Jeżeli konieczne jest przekazanie informacji głosem, mów szeptem.
• Wyłącz sygnalizację dźwiękiem we wszystkich urządzeniach elektronicznych (zegarkach, radiostacjach, telefonach, czujnikach). Używaj zestawów słuchawkowych w radiostacjach.
• Idź tak, aby wywoływać jak najmniej hałasu. Omijaj zwisające gałęzie i krzaki a nie przedzieraj się przez nie. Stawiaj stopy powoli na pięcie, delikatnie rozgarniając liście i poszycie, przenoś powoli ciężar na palce. Wysoko podnoś stopy w marszu, aby nie zahaczać nimi o gałęzie i trawy. Patrz gdzie stawiasz stopę, unikaj suchych gałęzi i liści. Miejsca, których nie da się przebyć bezszelestnie przechodź korzystając z szumu powiewów wiatru.
• Nie rób równych, regularnych kroków, miarowy tupot jest słyszalny i łatwo rozpoznawany. Stąpaj powoli i nierówno – kilka kroków szybszych, chwila przerwy, kolejne wolne i tak dalej.
• Unikaj klikania plastikowymi sprzączkami, głośnego otwierania zapięć z taśmy velcro (rzepów), zatrzasków, zamków błyskawicznych. Używaj guzików.
• Nie baw się bez potrzeby elementami broni i wyposażenia – nie ruszaj dźwigni bezpiecznika, nie przeładowuj broni, nie odłączaj magazynków. Maszerując w nocy zachowaj ścisłą dyscyplinę światła.
• Nie używaj latarek do oświetlania drogi.
• Używając światła (sprawdzając mapę, rysując szkic, pisząc) lub urządzeń elektronicznych z podświetlanym wyświetlaczem (GPS, radiostacji, przenośnych komputerów) przykrywaj osobę pracującą płachtą tkaniny (poncho, pałatką) – zwróć uwagę, aby na zewnątrz nie przedostawała się żadne światło.
• Nie używaj ognia i nie pal papierosów.
• Do sygnalizacji używaj światła błękitnego o najmniejszym możliwym natężeniu (latarki ze słabymi bateriami, światła chemicznego, błękitnej diody LED o słabym świetle).
Pamiętaj , że ruch demaskuje.
• Jeśli nie musisz, nie śpiesz się – szybki ruch powoduje zbędny hałas i zwraca uwagę.
• Poruszaj się od cienia do cienia, zanim zaczniesz ruch znajdź miejsce, w którym się zatrzymasz.
• Unikaj wystawiania swojej sylwetki na tle nieba lub kontrastowych płaszczyzn. Nie chodź grzbietami wzniesień, uważaj na stokach pokrytych rzadkim lasem bez poszycia.
• Uważaj szczególnie w słoneczny dzień o świcie i wieczorem, gdy słońce jest bardzo nisko – postacie rzucają wtedy wielkie cienie i są doskonale widoczne podświetlone prawie poziomo.
• Nie wyglądaj nad osłoną, wychyl się nisko z boku. • Zawsze staraj się jak najbardziej zmniejszyć swoją sylwetkę, zatrzymując się uklęknij, a w dłuższym postoju połóż się.
• Zatrzymując się kryj swoją sylwetkę wpisując się w kontury elementów krajobrazu – pni drzew, kamieni, krzaków. Stawaj lub klękaj obok lub za nimi. Nie zatrzymuj się w otwartej przestrzeni.
- Uważaj na zapachy.
• Nie używaj silnie pachnących kosmetyków (wody kolońskiej, dezodorantów, mydła, talku). Uważaj na zapach środka odstraszającego insekty – wybierz środek wojskowy lub taki, który jak najmniej pachnie.
• Nie pal tytoniu ani innych używek.
• Nie gotuj długo jedzenia, unikaj potraw, które mają silny zapach. Unikaj gotowania o świcie i o zmierzchu, wtedy zapachy roznoszą się najsilniej.
• Ostrożnie stosuj środki chemiczne o silnym zapachu (smary do broni, rozpuszczalniki, pastę do butów itp.).
• Zachowuj higienę osobistą – zapach spoconego i brudnego człowieka jest tak samo mocny i tak samo rozpoznawalny jak inne zapachy. Używaj szarego mydła i bezzapachowych dezodorantów.
- Nie zostawiaj śladów.
• Nie chodź po miękkim i wilgotnym gruncie.
• Nie łam gałęzi i traw.
• Jeśli nie musisz, nie zbieraj owoców, runa leśnego, grzybów.
• Staraj się jak najdelikatniej chodzić po trawie, rozsuwaj źdźbła zanim staniesz.
• Jeśli trzeba, zacieraj swój ślad.
• Nie zostawiaj żadnych śmieci. Wszystko zabieraj ze sobą.
• Jak najmniej zmieniaj otoczenie. Nie buduj niczego jeśli nie musisz. Schronienie, baza, okop, pozycja – wszystko to pozostanie i zdemaskuje twoją obecność."Bardzo dobry artykuł. Znalazłem go na stronie:
Oszukać zmysły.
Oko ludzkie na drodze ewolucji wyspecjalizowało się bardzo
precyzyjny narząd. Poprzez zmysł wzroku człowiek uzyskuje najwięcej informacji
o otoczeniu. Człowiek instynktownie rozpoznaje znane mu z poprzednich
doświadczeń kształty. Celem każdego kamuflażu jest zniechęcenie przeciwnika do
ponownej obserwacji danego punktu. Jeżeli nawet mały szczegół przyciągnie uwagę
i zbudzi podejrzenie, przeciwko zamaskowanemu obiektowi zostanie skierowana
cała armia przyrządów zaczynając od lornetek a kończąc na radarach mikrofalowych.
Stare powiedzenie wojskowe głosi że każdy cel wykryty jest zniszczony.
Aby skutecznie
maskować ludzi i sprzęt w terenie przed wykryciem należy zwrócić uwagę na
następujące czynniki:
Movement - (Ruch) Ruch
szczególnie szybki, natychmiast przyciąga uwagę. Czołgajmy się, ewentualnie chodźmy na kolanach.
Shape – (Kształt) Znane
kształty, takie jak broń, ludzka twarz itp. są łatwo rozpoznawalne.
Shine – (Odblask) Odblask od szkieł lornetki lub metalowych
części. Używajmy "flash killera"
Shadow –(Cień) Cień rzucany przez zamaskowany obiekt może być łatwiejszy do rozpoznania niż
samo obiekt, szczególnie jeżeli porusza się.
Silhouette – (Sylwetka) Odcinająca
się od tła sylwetka np.: człowieka, pojazdu, jest łatwo rozpoznawalna.
Spacing – (Odstęp)Regularny odstęp pomiędzy obiektami rzuca
się w oko. W naturze nie ma regularnych kształtów.
Sourroundings – (Otoczenie) Doskonale zakamuflowana pozycja
obok której jest zaparkowany pojazd, rozsypane śmieci , pali się ognisko, jest wyrzucony telewizor etc.
będzie odkryta. Po prostu takie elementy w lesie sa nienaturalne i przyciągają wzrok.
Sound – (Dźwięk) Metaliczne odgłosy, dźwięk gearboxa, nienaturalne
dźwięki zwracają w terenie uwagę przeciwnika.
Smell – (Zapach) Dobrze wyszkolony przeciwnik jest wstanie
na daleką odległość wyczuć zapach dezodorantu, pasty do zębów, papierosów, nie
wspominając o psach bojowych.
O czym snajper w ASG powinien pamiętać?
Movement - snajperzy poruszają się powoli, często po metrze
na minutę.
Shape - ghillie suit nie ma definitywnego kształtu,
malowanie broni rozmywa jej kształt.
Shine - kombinezon nie posiada elementów odblaskowych,
celowniki są starannie zakryte.
Shadow - zostając blisko przy ziemi kombinezon nie rzuca
regularnego cienia.
Silhouette – ghillie suit nie ma regularnej sylwetki.
Spacing - materiały/wzory użyte do produkcji kombinezonu nie powtarzają się regularnie.
Sourroundings - w
kombinezon wplatana jest lokalna roślinność.
Sound - gruby kombinezon tłumi dźwięki. Izolacją można zakleić elemenry które o siebie obijają i "dzwonią"
Smell - snajperzy nie
używają mydeł zapachowych, dezodorantów itp., kombinezon jest nasączany
specjalnymi płynami na psy i owady nie
wyczuwalnymi przez człowieka.
Tekst oparty jest na informacjach ze strony:
Przykład dobrego maskowania
Przykład dobrego maskowania
Nie najlepsze maskowanie. (Karabin czarny, kolor się nie zgadza.)
Malowanie twarzy
Malowanie twarzy
Twarz jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych przez człowieka kształtów. Malowanie twarzy jest jednym z podstawowych sposobów jej maskowania. Alternatywa jest założenie kominiarki - co nie jest praktyczne w tropikalnej strefie klimatycznej. Kominiarka również ogranicza słuch żołnierza chyba że wycięte zostaną w niej specjalne otwory na uszy. Większość jednostek stosuje farby maskujące. Największa wada farmy jest jej krótka trwałość - kamuflaż musi być poprawiany co 2-3 godziny albo częściej. Istnieje kilka "szkół" malowania twarzy - większość wymyślona przez ludzi mających zbyt wiele czasu. Najczęściej można spotkać się z poglądem że części jasne maluje się na ciemno a części ciemne na jasno - czyli nos i kości policzkowe kolorami brązowymi, czernią etc, natomiast oczodoły policzki kolorami jasnymi. Założenie jest słuszne bo kreuje 2-wymiarowy efekt - pozbawia twarz cech 3-wymiarowych.
Praktyka
Po 2-3 godzinach WSZYSTKIE wzory kamuflażowe wyglądają identycznie. Pomalować się można tylko dobrze albo źle - jeżeli żołnierz dokładnie pokryje cała twarz, uszy szyję - przód i tył farbą, i zrobi to 2-3 kolorami to wtedy zadanie zostanie wykonane. Przede wszystkim chodzi o zmniejszenie poziomu odbicia światła od skóry. Ludzkie oko o wiele bardziej reaguje na intensywność odbicia niż na kolor. Z reguły na początku operacji - przed wyjściem w teren istnieje wręcz rywalizacja w nieoficjalnym konkursie o najbardziej niekonwencjonalny i "odlotowy" wzór farby. Starania niektórych żołnierzy przypominają zabiegi gwiazd filmowych. Po 2-3 godzinach pocenia się w terenie - wszystko schodzi i przypomina bezładną plątaninę - poniekąd skuteczną. Więc reguła jest prosta:
Farbę kamuflażową należy nakładać dokładnie, wszedzie i często.
Przyłady:
Źle wykonane malowanie twarzy. Jeden kolor, nie rozmywa kształtu twarzy.
Dobrze wykonane malowanie.
Malowanie samej twarzy dobre, ale niedkończone. Pozostała szyja, czoło, uszy.
Dobrze wykonane maskowanie.
Dobrze wykonane maskowanie, chodź ja zamiast czarnych pasków dałbym brązowe.
Wiadomości i zdjęcia wziąłem z
http://www.specops.pl/vortal/taktyka_zielona/maskowanie%20w%20terenie.htm
Trudności w dowodzeniu
"Zabawa w ASG jest fajna pod warunkiem, że nasze działania
nie będą chaotyczne i nieskoordynowane. W tym celu właśnie wybierani są dowódcy
grup stron, którzy są odpowiedzialni za opanowanie chaosu, który często panuje
na polu walki ASG. Niektórzy twierdzą, że dowódcy nie są potrzebni ponieważ i
tak każdy wie co ma robić. Jednakże osoba dowódcy nawet gdy nie jest tak
dostrzegalna na niedzielnej wymianie kompozytu to należy przyznać, że odgrywa
on bardzo istotną rolę na większych imprezach. Właśnie wtedy to od jego decyzji
zależy wygrana bądź porażka całego teamu. Może nam się wydawać, że w przypadku
sukcesów lub w szczególności przy niepowodzeniach to dowódca ponosi
konsekwencje za wszystko. Tak nie jest. Należy pamiętać, że i owszem na całą
rozgrywkę wpływają decyzje dowódcy, lecz nie zapominajmy o tym czym jest
wykonanie poleceń - rozkazów przez członków grupy. Często bywa tak, że
prozaicznie prosty cel do zdobycia może zająć grupie bardzo dużo czasu,
ponieważ ludzie podczas ataku nie postępują tak jak by to widział dowódca.
Poniżej postaram się przedstawić najczęstsze problemy z jakimi może spotkać się
dowódca grupy w działaniach ASG.
1. Zbyt wczesne otwarcie ognia. Jak wiadomo podstawową
różnicą między naszymi replikami, a prawdziwą bronią jest nośność pocisków
(kulek). Zasięgi naszych replik są często zbyt małe aby od razu ściągnąć wroga
po jego zauważeniu. Różnice te są bardzo odczuwalne w warunkach leśnych, gdzie
często widać wroga z odległości nawet 300-400m. Jeżeli działamy w drużynie
doświadczonych graczy każdy czeka z otwarciem ognia do ostatniej chwili.
Większy problem pojawia się gdy w szeregach grupy mamy ludzi, którzy nie
potrafią ocenić odległości na jaką strzela ich replika lub wierzą, że ich
replika strzela na pewno dalej niż jest to w rzeczywistości i zaczynają
ostrzeliwać nieprzyjaciela po pierwszym kontakcie wzrokowym lub w momencie gdy
jest zbyt daleko aby go trafić. Tak wczesny ostrzał wiąże się z tym, że zostaje
zdradzona nasza pozycja i wróg ma czas na obmyślenie i zastosowanie nowej,
lepszej taktyki. Dodatkowo taka sytuacja może spowodować niepotrzebne nieporozumienia.
Dzieje się tak dlatego, że osoba prowadząca ogień może twierdzić, że wróg jest
pod gradem kulek i specjalnie się nie przyznaje że dostała. Przecież to
niemożliwe bo ja się tak nastrzelałem i poszło tyle kulek i co nie dostał? Nie
no niemożliwe.
2. Łączność radiowa. Jak często zdarzyło się Wam, że podczas
ważnych działań np. zdobywania jakiegoś punktu jakiś wyjątkowo rozgadany
airsoftowiec zaczyna ciągle nadawać czym blokuje przepływ informacji, bądź też
włącza ten znany, irytujący sygnał wywołujący PIIIIIIII, PIIIIIIIIIIII czy coś
innego strasznego? Za pewno nie raz mieliście taką sytuacje. W dalszym ciągu
ludzie często traktują radio jak zabawkę. Łączność radiowa na polu walki ASG
powinna służyć w wymianie niezbędnych i ważnych dla działań informacji.
Niestety często Panowie i Panie na polu walki mają nagłe deja wu z czasów
dzieciństwa, jak to często biegało się z krótkofalówką po podwórku miedzy
trzepakiem a piaskownicą i nadawało się o wszystkim i o niczym.
3. Zbyt wolne poruszanie się w terenie. Często podczas
spotkań ASG byłem świadkiem, że po otrzymaniu namiarów na miejsce które należy
zaatakować traci się zbyt dużo czasu na przemarsz. Irytującym jest także fakt,
że zamiast skoncentrować się na zadaniu ludzie zajmują się rzeczami zbędnymi, a
prędkość przemarszu ogranicza się do minimum. Dodatkowo każdy ma tysiące teorii
na zdobycie celu, jednak nikt nie chce podjąć się poprowadzenia ludzi, którzy w
tym czasie poruszają się w tzw. szyku RUJ (wygląda tak jak by ludzie prosili
aby od razu iść na respawn). Kolejnym przykładem może być wykonanie manewru
oflankowania przeciwnika. Podczas przeprowadzania ataku, wysyłając drużynę aby
oflankowali nieprzyjaciela mija bardzo dużo czasu, bo każdy krzak na ich drodze
to przecież śmiertelne zagrożenie. W tym czasie dowódca i inni gracze odnoszą
straty, a drużyna mająca wykonać manewr jeszcze nawet nie zajęła pozycji.
4. Przeprowadzanie ataków. Związku z zasięgami którymi
operujemy, wprawiony i doświadczony gracz ASG wie, że często dla osiągnięcia
celu decydujące są sekundy. Atak przeprowadzony bardzo szybko, gwałtownie i w
odpowiedni punkt często może zagwarantować zwycięstwo, ponieważ nieprzyjaciel
nie ma czasu na reakcję i zmianę taktyki. Jednak aby przeprowadzić takie
działanie potrzebni są odpowiedni ludzi, a tych często dowódcy brakuje. Ile
razy po wydanej komendzie do ataku zostaliście sami z przodu, a Wasi koledzy
zalegali pod drzewami parę metrów od miejsca startowego? Nie wiem z czym jest
to związane, może z tym, że towarzysze broni boją się, iż jak dostaną kulką
plastikową to już po zawodach lub po prostu stosują znana w Polsce spychologię.
5. Dowódca swoje, ludzie swoje czyli jak to w Polsce bywa
Nieważne w jakim towarzystwie się działa to po pierwsze dowódca ma zawsze
racje, a gdy jej nie ma to patrz punkt pierwszy (to tak jak z kobietami). Tak
powinno być, ponieważ podczas działań rzeczą niedopuszczalną jest chaos i
samowolka. Jednak bardzo często tak jest, że koledzy z drużyny i tak robią na
przekór dowódcy ponieważ są innego zdania niż on. A przecież wiedza lepiej, jak
każdy. Niestety jak to bywa w warunkach bojowych, tak i na polu ASG, zadanie
postawione przez dowódcę powinno być święte i winno być wykonane bez względu na
konsekwencje. Często jest tak, że dowódca mówi swoje, a nikt nie proponuje innego
rozwiązania lecz w momencie szturmu włącza się u niektórych tzw. SAMO
DOWODZENIE. Kończy się to różnie, jednak wniosek jest jeden, nie można
powierzyć takiemu oddziałowi żadnego ważnego zadania, bo nie ma się pewności,
że go wykonają.
6. Osłona ogniowa. Coraz rzadziej przeze mnie spotykany
problem lecz nadal istniejący to osłona ogniowa. Niby rzecz banalna, jednak co
dla niektórych wydaje się skomplikowana. Wszystko jest jasne i czytelne, prosi
się kompana o pokrycie ogniem np. krzaków, ponieważ chce w tym czasie się
przemieścić bliżej ich, a on puści krótką serie i się schowa, a potem znowu
krótką serie, tak jak by każda wystrzelona kulka była pozłacana (lub co
najmniej biodegradowalna) i szkoda by było stracić choć jedną. Dodatkowo
spotkać możemy ludzi (początkujących graczy ASG) którzy kupują sobie np. M249
albo M60 i zalegają w jednym miejscu ponieważ replika jest zbyt ciężka wtedy
zaś kryją ogniem teren tylko w ich okolicy bo dalej nie chce im się chodzić lub
po prostu nie mają siły. No to zostaje dla nich tylko jedno wyjścier30; zostać
snajperem, to sobie nie polata ale za to poleży w krzakach.
7. Niesłowność członków drużyny. Może to tak spoza pola
walki lecz myślę, że trzeba o tym wspomnieć. Dobry oddział to taki który składa
się z ludzi konkretnych, którzy nie rzucają słów na wiatr. Jednak zdarza się że
np. jeden z członków drużyny się z wami umawia, a potem albo robi coś na odwrót
albo kompletnie lekceważy sprawę. Niestety z takimi ludźmi dobry oddział nie
jest w stanie funkcjonować. Czasem lepiej nie obiecywać jeśli znamy swoje
możliwości zarówno przerobowe jak i czasowe lub po prostu zrezygnować z ASG.
Reasumując nie ważne ile czasu poświęca się ASG każdy popełnia błędy.
Pamiętajmy jednak, że jeżeli nikt nam na nie zwraca uwagi to ich nie ma. Wiec
reagujmy i rozmawiajmy o naszych błędach, a dzięki temu nasza współpraca będzie
lepsza. Na polu walki ASG widać wszystko, a błędy które popełniamy widoczne są
najlepiej wśród naszych kolegów z drużyny. Jeżeli popełnia je nowy gracz można
to jakoś usprawiedliwiać i korygować, gorzej jest jeżeli powtarzają je ludzie
którzy bawią się w ASG dłuższy czas. "
Autor: Piter Navy Team www.koalicjapolnoc.pl
Snajper w ASG: jest czy nie ma?
Aby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba by zastanowić się nad argumentami "za" i "przeciw" Otóż, niektórzy gracze mówią, że nie ma w ASG miejsca dla snajperów bo:
Są też tacy maniacy, którzy twierdzą, że jest w środowisku ASG miejsce dla snajpera, ponieważ:
2) ochrona jednostek własnych przy szturmowaniu budynku (czyli obserwacja okien i pilnowanie, aby zaden broniący nie wyglądał. Wtedy nie bedzie mógł obserwować ruchów naszej drużyny)
3) działanie odstraszające. Przeciwnicy wiedzą, że jest gdzieś snajper i nie wychylają się tak pewnie i na tak długo, co skutkuje tym, że nie mogą dobrze obserwować przedpola.
4) obserwacja określonego terenu, zbieranie informacji, lokalizowanie celów dla drużyny, rozmieszczenie wojsk i raportowanie do sztabu. Wynik 3:3 remis.
Także widzimy, że wszystko od Nas zależy.:)
Tekst mojego autorstwa.
- Karabin szturmowy, np. firmy cyma osiąga prędkość wylotową 420 fps co daje jakieś 45 metrów zasięgu skutecznego. Karabin snajperski firmy well można dość tanim kosztem stuningować do 530 fps co da około 65 metrów zasięgu skutecznego. Z tego wynika, że gracz z karabinem szturmowym strzelając lekko lobem, trafi snajpera nie jedną ale kilku nastoma kulkami. Wynik 1:0 na nie.
- Na replikę karabinu snajperskiego musisz wydać ok 2500 - 3000 złotych, aby osiągnąć b.dobre skupienie i moc która gwarantuje ok 90-100 metrów skutecznego zasięgu. Wtedy snajper ma realną szansę strzelić i wycofać się będąc z daleka od zasięgu przeciwnika. Wynik 2:0 na nie.
- Snajper ma rację bytu tylko na dużych strzelankach gdzie rozgrywka toczy się minimum 12 godzin. Na strzelankach krótkich, 2-3 godziny snajper nie zdąży dotrzeć do celu czołgając się, zając stanowisko, zlokalizować cel. Na to wszystko potrzeba czasu. Wynik 3:0 na nie
Są też tacy maniacy, którzy twierdzą, że jest w środowisku ASG miejsce dla snajpera, ponieważ:
- Będąc snajperem czujesz przede wszystkim klimat bycia nim . Skradanie, czołganie, czekanie, strzelanie do wyznaczonego celu a nie do wszystkich. Posiada się wtedy własnoręcznie zrobione ghillie suit, maskowanie twarzy, specjalne oporządzenie, karabin snajperski z czterotaktem. To wyróżnia snajpera ASG od strzelca z m16 z lunetą. Wynik 3:1 na nie
- Osobiście uważam, że mając karabin snajperski z taką konfiguracją: 450-500fps, lufa+komora najwyższej jakości, teflon fix, wyciszenie karabinu + bardzo dobry tłumik jesteśmy w stanie stworzyć sobie przewagę nad innymi graczami mającymi karabinki 380-420 fps i celność "przeciętną". Czy nie mając karabinu za 3000 tys w takim przypadku nie mogę być snajperem? Wynik 3:2 remis
- Rola snajpera w środowisku ASG to nie tylko strzelanie. Na przykład ja wyznaczyłem sobie takie cele.
2) ochrona jednostek własnych przy szturmowaniu budynku (czyli obserwacja okien i pilnowanie, aby zaden broniący nie wyglądał. Wtedy nie bedzie mógł obserwować ruchów naszej drużyny)
3) działanie odstraszające. Przeciwnicy wiedzą, że jest gdzieś snajper i nie wychylają się tak pewnie i na tak długo, co skutkuje tym, że nie mogą dobrze obserwować przedpola.
4) obserwacja określonego terenu, zbieranie informacji, lokalizowanie celów dla drużyny, rozmieszczenie wojsk i raportowanie do sztabu. Wynik 3:3 remis.
Także widzimy, że wszystko od Nas zależy.:)
Tekst mojego autorstwa.
Subskrybuj:
Posty (Atom)