Kilka słów o mnie

Nazywam się Radek. Mam 20 lat. Jestem studentem 1 roku bezpieczenstwa wewnetrznego w Akademii Obrony Narodowej. Od października 2011 roku trenuje boks tajski. Wcześniej trenowałem karate kyokushin i taekwondo. Poza tym czynnie uczestniczę w grach ASG od 3 lat. Jestem dowódcą w jednej z sekcji grupy BOA z Ciechanowa. Przez ten czas zdobywałem doświadczenie jako strzelec z różnymi replikami. Idę jednak o krok dalej. Zostałem strzelcem wyborowym.

poniedziałek, 19 marca 2012

Tłumik dźwięku do repliki ASG

Witam, w tym poście chciałbym podzielić się z Wami swoim pomysłem na zrobienie tłumika dźwięku. Otóż:

Mam replikę m58 karta, wiec kupilem rurkę, która służy jako osłona do kabli. 3 cm średnicy. Na lufie zewnetrznej nakleiłem w 2 miejscach (owinąlem izolacja aby zwiekszyć grubość) tak, że wchodzi dość ciasno, ale płynnie.

Następnie odmierzyłem 35 cm rurki i obciąłem. 30 cm tłumik posiada dziurki, 5 cm jest na lufie zewnetrznej.

Dziurki robiłem wiertarką i pilnikiem wygładzałem. Na to nałożyłem dość gruba warstwe agrowłókniny, (daje super efekt).

Uwaga. Teraz postaram się wyjaśnić w miarę logicznie, jak nałożyłem materiał (z koszulki wojsk austriackich ).


1)

2)

To jest efekt -->

Jeżeli bedzie potrzeba, rozszerze opis.

Robiłem z kolegą test, tłumik spełnia swoje zadanie.

Tekst mojego autorstwa.


środa, 14 marca 2012


Witam. Powszechnie wiadomo, że kolejność ma znaczenie w każdej dziedzinie życia. W tuningu karabinów również. Otóż

1. Trzeba się zastanowić, co chcemy uzyskać w wyniku tuningu (ile FPS, jak duży wzrost precyzji) i ile kasy mamy na tuning.

2. Sprawdzamy na chrono ile karabin ma fps.

3. Wycieramy stary smar lub jego brak i czyscimy dobrze guna. Smarujemy smarem (wazelinowy do cylindra) i (grafitowy na spręzynę) . Później uszczelniamy połączenia gumka HU-lufa i głowica cylindra-cylinder (tu nie zawsze trzeba). Używamy do tego taśmy teflonowej. 

4. Sprawdzamy na chrono ile karabin ma fps. Jeśli jesteśmy zadowoleni, okej. Może była jakaś cholerna nieszczelność. Jesli nie jesteśmy zadowoleni, to dalej:

5. Montujemy lufę precyzyjną (w zależności ile mamy kasy. Ja ostatnio kupilem używke promyka za 150zł. Od siebie polecam Promyka i Systeme. Nie polecam SRC, madbull sredni) i DOBRĄ gumkę HU (Madbull czerwony, Systema Energy). Ponownie uszczelniamy i znów mierzymy na chrono.

Jesli osiągi nadal nas nie satysfakcjonują musimy zamontować stosowny tłok: musi być jak najlżejszy ale odpowiednio wytrzymały zamontowaną sprężynę oraz głowicę cylindra o zwiekszonej średnicy dyszy.

6. Znów mierzymy na chrono. Jesli wynik nadal nas nie satysfakcjonuje przystepujemy do zmiany spręzyny na odpowiednią do oczekiwanej predkości wylotowej ale jednocześnie możliwie jak najsłabszą.

Należy pamietać, że przy użyciu mocnej spreżyny obowiązkowa bedzie modyfikacja mechanizmu spustowego.
Warto zauważyć że wymiana spręzyny na mocniejszą to krok ostateczny i najmniej kozystny. Najpierw polecam wycisnąć ile się da z tego co już mamy. Taki drobiazg jak łożyskowanie prowadnicy sprężyny to także kilka FPSwiecej i wieksza "kultury pracy".

Artykuł własny. Pisałem na podstawie postów zamieszczonych na www.wmasg.pl

Podstawowe założenia TCCC


1. Udzielanie pomocy poszkodowanym "którzy są do uratowania"
2. Zapobieganie przybywaniu poszkodowanych
3. Wykonanie zadania


Strefa pod ostrzałem (Care Under Fire - CUF)
 Zabezpieczaj strefę sektorami ogniowymi, nie dopuszczaj do zwiększenia ilości strat. Przewaga ogniowa jest najlepszym lekarstwem na polu walki.

Wdrażaj ABC:
 A - Ass down - dupa nisko
 B - Butt out of danger - z dala od zagrożenia
 C - Control bleeding - kontroluj krwawienia

1. Zabezpieczenie i organizacja miejsca
 - Odpowiedz ogniem i zabezpiecz miejsce. Znajdź osłonę i wyznacz sektory ogniowe.
 - Utwórz osłonę wokół rannego, nie dopuszczaj do większej ilości rannych
 - Wdrażaj samopomoc lub jeśli to możliwe pomóż koledze
 - Wezwij pomoc medyczną

2. Szybko rozpoznaj i zabezpiecz krwawienia
 - Zabezpiecz rany opaską uciskową, ewentualnie zastosuj opatrunek hemostatyczny
Tactical Field Care (Polowa opieka nad poszkodowanym)
 - Rozbroić (broń i granaty) i odebrać łączność rannym o zaburzonej świadomości

Układ krążenia:
 - Zabezpiecz wszelkie krwawienia zewnetrzne. Użyj stazy taktycznej, opatrunków uciskowych oraz w ostateczności opatrunków hemostatycznych
 - Załóż wenlflon, jeżeli nie można rozważ wkłucie doszpikowe
 - Jeśli poszkodowany nie jest we wstrząsie nie prowadzimy płynoterapii
 - Jeśli poszkodowany jest we wstrząsie podajemy Krystaloidy IV, NaCL 0,9%, Ringer, PWE
 - Jeśli poszkodowany jest po urazie czaszkowo-mózgowym jest nieprzytomny i nie ma tętna obwodowego prowadzić płynoterapię do uzyskania tego parametru

 Oddech:
 - Wszystkie rany otwarte i ssące klatki piersiowej zabezpiecz opatrunkiem uszczelniającym. Monitoruj poszkodowanego pod kątem narastania odmy prężnej.
 - Wykonaj odbarczenie jeśli to konieczne w 3 przestrzeni międzyżebrowej w linii środkowo-obojczykowej
 - Udrożnienie dróg oddechowych:
 - Uniesienie brody do góry lub wyluksowanie żuchwy
 - Założenie rurki nosowo-gardłowej, ustno-gardłowej
 - Jeżeli nie ma drożności dróg oddechowych na poziomie jamy ustnej lub udrożnienie nie jest możliwe rozważ Konikotomię

Komfort termiczny - Zapobiegać hipotermii, minimalizować odkrywanie poszkodowanego, stosuj dostępne akcesoria dla zapewnienia komfortu termicznego
 - Zastosuj pulsoksymetr do monitorowania poszkodowanego
 - Zabezpiecz odnalezione rany
 - Szukaj dodatkowych obrażeń
 - Ustabilizuj złamania, kontroluj tętno
 - Podawanie leków (antybiotyki i przeciwbólowe)
 - Monitorowanie (oznaki życiowe i puls)
 - Wsparcie psychiczne (podnoś poszkodowanego na duchu, rozmawiaj z nim, wyjaśniaj swoje postępowanie)
 - Jeśli nie minęło 30 minut od założenia stazy taktycznej sprawdź czy można ją już usunąć. Jeśli po poluzowaniu opaski nawraca krwawienie trzeba zacisnąć ją z powrotem i już zostawić na stałe

Tactical Evacuation Care (Taktyczna opieka nad poszkodowanym w trakcie ewakuacji)
 - Kontynuacja opieki nad poszkodowanym jak w poprzedniej fazie
 - Podajemy tlen
 - Ponownie wykonaj badanie kompleksowe
 - Postaraj się zapewnić jeszcze wyższy poziom opieki medycznej (sprawdzamy i poprawiamy wykonane wcześniej czynności)

Znalezione gdzieś w sieci.

poniedziałek, 12 marca 2012

Kamuflaż w zależności od warunków


  "Zima

 W zimie dominującym kolorem maskowania jest biały. Zwracaj zawsze uwagę, ile bieli znajduje się w terenie, w którym działasz i dostosowuj do tego maskowanie. żołnierz wykorzystuje do maskowania białe elementy stroju (standardowo kurtkę i spodnie) nakładane na mundur polowy. Doraźnie można do maskowania wykorzystywać dowolną białą odzież (fartuchy, bluzy) oraz narzutki z białej tkaniny (prześcieradeł, obrusów).

        W maskowaniu indywidualnym pamiętaj:
 • jeśli śniegu jest bardzo mało (płaty, szron) używaj standardowego maskowania leśnego
 • jeśli śnieg leży na ziemi, lecz drzewa są nieośnieżone używaj białych spodni i kurtki w kamuflażu leśnym
 • jeśli drzewa są także pokryte śniegiem używaj pełnego białego stroju maskującego
 • możesz zawczasu przymocować do białego stroju pętelki z taśmy gumowej i w razie potrzeby mocować pęczki włókien juty – w kolorze naturalnym (gdy spod śniegu wystają suche trawy, trzciny), brązowym (gałęzie bez liści) lub zielonym (las iglasty)
 • możesz też pomalować biały strój w nieregularne zielone lub brązowe plamy (maźnięcia kresek)
 • maskuj również twarz – jeśli używasz pełnego białego stroju pomaluj twarz białą szminką (możesz użyć maści cynkowej zmieszanej z kremem) i jeden - dwa cienkie ciemnozielone pasy; jeśli nie masz białej szminki, nałóż tylko ciemne pasy
 • zawsze zacieraj ślady

Teren zurbanizowany

        Dopasuj maskowanie do terenu – inne będzie wymagane w pełnej parków i ogrodów dzielnicy willowej, inne w centrum miasta z budynkami z betonu, szkła i aluminium, inne w całkowicie zrujnowanych gęsto zabudowanych dzielnicach starych miast.

 W maskowaniu indywidualnym:
 • używaj munduru w kamuflażu miejskim (biało-szaro-czarnym) albo jednolitym szarym (doraźnie można przełożyć mundury polowe BDU na lewa stronę)
 • w razie potrzeby możesz wykorzystać dodatkowe narzutki lub peleryny z tkaniny w odpowiedniej kolorystyce lub pomalowanej odpowiednimi farbami
 • nie używaj roślinności, zamiast niej wykorzystuj jutę
 • do malowania twarzy używaj szminki czarnej oraz szarej (szarozielonej)
 • W maskowaniu pojazdów i techniki wojskowej:
 • maluj sprzęt improwizowanymi farbami, jako składników zamiast ziemi używając pyłu ceglanego, wapiennego, betonowego oraz sadzy
 • nasączaj takimi farbami także siatki maskujące
 • podczas postoju używaj do maskowania istniejących ruin i obiektów, wykorzystuj maksymalnie przedmioty
 występujące w otoczeniu (blachy, papę, deski, płoty kawałki muru itp.)

 W maskowaniu pozycji, baz i posterunków:

 • wykorzystuj obiekty terenu (piwnice, grobowce, ruiny, budowle)
 • wykonuj w otoczeniu wiele fałszywych otworów obserwacyjnych lub strzelniczych (unikaj sytuacji, w której
 strzelasz przez jedyną dziurę w dachu lub ścianie)
 • cofnij swoją pozycję w głąb pomieszczenia, aby schować się cieniu i ukryć płomień wylotowy
 • zamaskuj kurz powstający przy strzelaniu polewając podłogę wodą lub używając mokrych koców
 • maskuj obiekt przy użyciu przedmiotów występujących w otoczeniu (blach, dachówek, desek, cegieł itp.)

             Innym, bardziej uniwersalnym kamuflażem jest jednolicie oliwkowy, jednolicie granatowy lub jednolicie czarny kombinezon. To chyba najpopularniejsze rodzaje kamuflażu, które wykorzystuje się na całym świecie podczas działań zbrojnych w różnym otoczeniu. Oczywiście nie są już tak bardzo podobne do tła, lecz lepsze to niż cywilne łachy, które w na tle lasu, śniegu, wydmy, betonowej ściany... są widoczne w dzień i w nocy i to bez większego wysiłku ze strony obserwatora. Ekwipunek optyczny może, bowiem jeszcze bardziej ułatwić wykrywanie przeciwnika - to logiczne. Jeżeli bowiem działania toczone są w nocy, a obserwator dysponuje systemami noktowizyjnymi, to nie bez znaczenia staje się rodzaj materiałów, jakie wykorzystane są do wyrobu mundurów. Niektóre materiały lub szycia na ich powierzchni bardzo wyraźnie odznaczają się, bowiem od tła, gdyby patrzeć na nie przez noktowizor (świecą). Póki, co jest to jednak zbyt drogi ekwipunek, a tym samym niezbyt rozpowszechniony. Mowa tu i o nowoczesnych mundurach, niewidocznych przez noktowizor jak i o samych systemach noktowizyjnych, które także nie są zbyt popularne. Tak, więc problemu nie jest na dzień dzisiejszy zbyt bolesny."

Informacje znalazłem na stronie:

Na co zwrócić uwagę przy maskowaniu?


       "Zwróć uwagę na całość maskowania swojej sylwetki – pracuj w parze z kolegą, wzajemnie sprawdzajcie i uzupełniajcie swoje maskowanie. Pamiętaj o schowaniu wszystkiego co błyszczy i zwraca uwagę (złote łańcuszki, zegarki, obrączki). Posmaruj pastą do butów skórę obuwia i świeżą pastę posyp cienką warstwą ziemi, pyłu lub piasku. Jeśli trzeba będzie zacierać ślady podeszew butów, nałóż na buty jutowe worki i zawiąż nad cholewkami.
       Przygotuj elastyczne taśmy do przymocowania roślinności (na ręce powyżej łokci oraz na nogi na łydki). Sprawdź, czy wyposażenie nie hałasuje podczas ruchu – podskocz kilka razy. Zamocuj mocno luźne elementy, wypchaj puste przestrzenie watą lub zapasową odzieżą (skarpetami). Zwróć uwagę na naszywki – zamaskuj je opaskami z tkaniny mundurowej lub siatką maskującą.
        Zamaskuj sylwetkę naturalną roślinnością . Jeżeli teren działania jest identyczny z bazą, zrób to w bazie, jeśli nie – dopiero na początku działań. Zawsze dobieraj tylko taką roślinność, która rośnie na terenie działania i dokładnie wkomponuj swoje maskowanie w najbliższe otoczenie. 
Pamiętaj:
 • dobieraj roślinność z tej wysokości na której rośnie (na kapelusz liście krzewów, na nogi trawę).
 • zachowaj naturalne położenie liści (trzcina pionowo, gałęzie świerkowe poziomo).
 • wybieraj rośliny sucholubne, o skórzastych i twardych liściach, iglaste (wolniej więdną).
 • w miarę możliwości używaj jak największych kawałków gałęzi (wolniej zwiędną).
 • zamocuj elementy roślinności na nogach, szelkach oporządzenia (tak aby wystawały poza obręb sylwetki powyżej ramion), kapeluszu, czapce (jeśli używasz czapki BDU, zadbaj zawczasu o elastyczną opaskę) lub hełmie.
 • nie przesłaniaj sobie pola widzenia elementami roślinności.
 • nie przesadzaj z ilością roślin, jeśli zadaniem jest patrol – „żywy krzak” nie może się cicho i skrycie poruszać.
 • jeśli zadaniem jest zasadzka lub obserwacja maskowanie roślinnością powinno być zupełne – nie wycinaj  jednak roślinności z miejsca zasadzki lub posterunku.
 • nie używaj roślinności toksycznej, parzącej i kolczastej (pokrzyw, barszczu, ostu).
 • nie używaj kwiatów ani liści o jaskrawych i rzucających się w oczy kolorach i kształtach.
Na co zwrócić uwagę podczas działań?
        Uzupełniaj i modyfikuj maskowanie zależnie od zmian otoczenia . Zmieniaj elementy roślinne po zmianie terenu w którym działasz (np. po przejściu z boru sosnowego na podmokłą łąkę). Wymieniaj te, który zwiędną i opadną. Uzupełniaj maskowanie twarzy, jeśli szminki zetrą się lub spłyną z potem. Poprawiaj maskowanie broni, jeżeli fragmenty tkaniny poluźnią się lub zmienią położenie.
• Zachowaj ciszę. Nie rozmawiaj. Znaki i sygnały dowodzenia przekazuj przy pomocy rąk i dłoni. Jeżeli konieczne jest przekazanie informacji głosem, mów szeptem.
 • Wyłącz sygnalizację dźwiękiem we wszystkich urządzeniach elektronicznych (zegarkach, radiostacjach, telefonach, czujnikach). Używaj zestawów słuchawkowych w radiostacjach.
 • Idź tak, aby wywoływać jak najmniej hałasu. Omijaj zwisające gałęzie i krzaki a nie przedzieraj się przez nie. Stawiaj stopy powoli na pięcie, delikatnie rozgarniając liście i poszycie, przenoś powoli ciężar na palce. Wysoko podnoś stopy w marszu, aby nie zahaczać nimi o gałęzie i trawy. Patrz gdzie stawiasz stopę, unikaj suchych gałęzi i liści. Miejsca, których nie da się przebyć bezszelestnie przechodź korzystając z szumu powiewów wiatru.
 • Nie rób równych, regularnych kroków, miarowy tupot jest słyszalny i łatwo rozpoznawany. Stąpaj powoli i nierówno – kilka kroków szybszych, chwila przerwy, kolejne wolne i tak dalej.
 • Unikaj klikania plastikowymi sprzączkami, głośnego otwierania zapięć z taśmy velcro (rzepów), zatrzasków, zamków błyskawicznych. Używaj guzików.
 • Nie baw się bez potrzeby elementami broni i wyposażenia – nie ruszaj dźwigni bezpiecznika, nie przeładowuj broni, nie odłączaj magazynków. Maszerując w nocy zachowaj ścisłą dyscyplinę światła.
 • Nie używaj latarek do oświetlania drogi.
 • Używając światła (sprawdzając mapę, rysując szkic, pisząc) lub urządzeń elektronicznych z podświetlanym wyświetlaczem (GPS, radiostacji, przenośnych komputerów) przykrywaj osobę pracującą płachtą tkaniny (poncho, pałatką) – zwróć uwagę, aby na zewnątrz nie przedostawała się żadne światło.
 • Nie używaj ognia i nie pal papierosów.
 • Do sygnalizacji używaj światła błękitnego o najmniejszym możliwym natężeniu (latarki ze słabymi bateriami, światła chemicznego, błękitnej diody LED o słabym świetle).
 Pamiętaj , że ruch demaskuje.
 • Jeśli nie musisz, nie śpiesz się – szybki ruch powoduje zbędny hałas i zwraca uwagę.
 • Poruszaj się od cienia do cienia, zanim zaczniesz ruch znajdź miejsce, w którym się zatrzymasz.
 • Unikaj wystawiania swojej sylwetki na tle nieba lub kontrastowych płaszczyzn. Nie chodź grzbietami wzniesień, uważaj na stokach pokrytych rzadkim lasem bez poszycia.
 • Uważaj szczególnie w słoneczny dzień o świcie i wieczorem, gdy słońce jest bardzo nisko – postacie rzucają wtedy wielkie cienie i są doskonale widoczne podświetlone prawie poziomo.
 • Nie wyglądaj nad osłoną, wychyl się nisko z boku. • Zawsze staraj się jak najbardziej zmniejszyć swoją sylwetkę, zatrzymując się uklęknij, a w dłuższym postoju połóż się.
 • Zatrzymując się kryj swoją sylwetkę wpisując się w kontury elementów krajobrazu – pni drzew, kamieni, krzaków. Stawaj lub klękaj obok lub za nimi. Nie zatrzymuj się w otwartej przestrzeni.
  • Uważaj na zapachy.
 • Nie używaj silnie pachnących kosmetyków (wody kolońskiej, dezodorantów, mydła, talku). Uważaj na zapach środka odstraszającego insekty – wybierz środek wojskowy lub taki, który jak najmniej pachnie.
 • Nie pal tytoniu ani innych używek.
 • Nie gotuj długo jedzenia, unikaj potraw, które mają silny zapach. Unikaj gotowania o świcie i o zmierzchu, wtedy zapachy roznoszą się najsilniej.
 • Ostrożnie stosuj środki chemiczne o silnym zapachu (smary do broni, rozpuszczalniki, pastę do butów itp.).
 • Zachowuj higienę osobistą – zapach spoconego i brudnego człowieka jest tak samo mocny i tak samo rozpoznawalny jak inne zapachy. Używaj szarego mydła i bezzapachowych dezodorantów.
  •  Nie zostawiaj śladów.
 • Nie chodź po miękkim i wilgotnym gruncie.
 • Nie łam gałęzi i traw.
 • Jeśli nie musisz, nie zbieraj owoców, runa leśnego, grzybów.
 • Staraj się jak najdelikatniej chodzić po trawie, rozsuwaj źdźbła zanim staniesz.
 • Jeśli trzeba, zacieraj swój ślad.
 • Nie zostawiaj żadnych śmieci. Wszystko zabieraj ze sobą.
 • Jak najmniej zmieniaj otoczenie. Nie buduj niczego jeśli nie musisz. Schronienie, baza, okop, pozycja – wszystko to pozostanie i zdemaskuje twoją obecność."
Bardzo dobry artykuł. Znalazłem go na stronie:


Oszukać zmysły.


Oko ludzkie na drodze ewolucji wyspecjalizowało się bardzo precyzyjny narząd. Poprzez zmysł wzroku człowiek uzyskuje najwięcej informacji o otoczeniu. Człowiek instynktownie rozpoznaje znane mu z poprzednich doświadczeń kształty. Celem każdego kamuflażu jest zniechęcenie przeciwnika do ponownej obserwacji danego punktu. Jeżeli nawet mały szczegół przyciągnie uwagę i zbudzi podejrzenie, przeciwko zamaskowanemu obiektowi zostanie skierowana cała armia przyrządów zaczynając od lornetek a kończąc na radarach mikrofalowych. Stare powiedzenie wojskowe głosi że każdy cel wykryty jest zniszczony.

     Aby skutecznie maskować ludzi i sprzęt w terenie przed wykryciem należy zwrócić uwagę na następujące czynniki:  
   
Movement -  (Ruch) Ruch szczególnie szybki, natychmiast przyciąga uwagę. Czołgajmy się, ewentualnie chodźmy na kolanach.

Shape – (Kształt) Znane kształty, takie jak broń, ludzka twarz itp. są łatwo rozpoznawalne.

Shine – (Odblask) Odblask od szkieł lornetki lub metalowych części. Używajmy "flash killera"

Shadow –(Cień) Cień rzucany przez zamaskowany obiekt może być łatwiejszy do rozpoznania niż samo obiekt, szczególnie jeżeli porusza się.

Silhouette – (Sylwetka) Odcinająca się od tła sylwetka np.: człowieka, pojazdu, jest łatwo rozpoznawalna.

Spacing – (Odstęp)Regularny odstęp pomiędzy obiektami rzuca się w oko. W naturze nie ma regularnych kształtów.

Sourroundings – (Otoczenie) Doskonale zakamuflowana pozycja obok której jest zaparkowany pojazd, rozsypane śmieci , pali się ognisko, jest wyrzucony telewizor etc. będzie odkryta. Po prostu takie elementy w lesie sa nienaturalne i przyciągają wzrok.

Sound – (Dźwięk) Metaliczne odgłosy, dźwięk gearboxa, nienaturalne dźwięki zwracają w terenie uwagę przeciwnika.

Smell – (Zapach) Dobrze wyszkolony przeciwnik jest wstanie na daleką odległość wyczuć zapach dezodorantu, pasty do zębów, papierosów, nie wspominając o psach bojowych.

O czym snajper w ASG powinien pamiętać?

Movement - snajperzy poruszają się powoli, często po metrze na minutę.

Shape - ghillie suit nie ma definitywnego kształtu, malowanie broni rozmywa jej kształt.

Shine - kombinezon nie posiada elementów odblaskowych, celowniki są starannie zakryte.

Shadow - zostając blisko przy ziemi kombinezon nie rzuca regularnego cienia.

Silhouette – ghillie suit nie ma regularnej sylwetki.

Spacing - materiały/wzory użyte do produkcji kombinezonu nie powtarzają się regularnie.

Sourroundings - w kombinezon wplatana jest lokalna roślinność.

Sound - gruby kombinezon tłumi dźwięki. Izolacją można zakleić elemenry które o siebie obijają i "dzwonią"

Smell  - snajperzy nie używają mydeł zapachowych, dezodorantów itp., kombinezon jest nasączany specjalnymi płynami na psy i  owady nie wyczuwalnymi przez człowieka.

Tekst oparty jest na informacjach ze strony:






















Przykład dobrego maskowania



Przykład dobrego maskowania

Nie najlepsze maskowanie. (Karabin czarny, kolor się nie zgadza.)






Malowanie twarzy


Malowanie twarzy

Twarz jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych przez człowieka kształtów. Malowanie twarzy jest jednym z podstawowych sposobów jej maskowania. Alternatywa jest założenie kominiarki - co nie jest praktyczne w tropikalnej strefie klimatycznej. Kominiarka również ogranicza słuch żołnierza chyba że wycięte zostaną w niej specjalne otwory na uszy. Większość jednostek stosuje farby maskujące. Największa wada farmy jest jej krótka trwałość - kamuflaż musi być poprawiany co 2-3 godziny albo częściej. Istnieje kilka "szkół" malowania twarzy - większość wymyślona przez ludzi mających zbyt wiele czasu. Najczęściej można spotkać się z poglądem że części jasne maluje się na ciemno a części ciemne na jasno - czyli nos i kości policzkowe kolorami brązowymi, czernią etc, natomiast oczodoły policzki kolorami jasnymi. Założenie jest słuszne bo kreuje 2-wymiarowy efekt - pozbawia twarz cech 3-wymiarowych.

Praktyka

Po 2-3 godzinach WSZYSTKIE wzory kamuflażowe wyglądają identycznie. Pomalować się można tylko dobrze albo źle - jeżeli żołnierz dokładnie pokryje cała twarz, uszy szyję - przód i tył farbą, i zrobi to 2-3 kolorami to wtedy zadanie zostanie wykonane. Przede wszystkim chodzi o zmniejszenie poziomu odbicia światła od skóry. Ludzkie oko o wiele bardziej reaguje na intensywność odbicia niż na kolor. Z reguły na początku operacji - przed wyjściem w teren istnieje wręcz rywalizacja w nieoficjalnym konkursie o najbardziej niekonwencjonalny i "odlotowy" wzór farby. Starania niektórych żołnierzy przypominają zabiegi gwiazd filmowych. Po 2-3 godzinach pocenia się w terenie - wszystko schodzi i przypomina bezładną plątaninę - poniekąd skuteczną. Więc reguła jest prosta:


Farbę kamuflażową należy nakładać dokładnie, wszedzie i często.


Przyłady:


Źle wykonane malowanie twarzy. Jeden kolor, nie rozmywa kształtu twarzy.


Dobrze wykonane malowanie.


Malowanie samej twarzy dobre, ale niedkończone. Pozostała szyja, czoło, uszy.


Dobrze wykonane maskowanie.


Dobrze wykonane maskowanie,  chodź ja zamiast czarnych pasków dałbym brązowe.


Wiadomości i zdjęcia wziąłem z
http://www.specops.pl/vortal/taktyka_zielona/maskowanie%20w%20terenie.htm

Trudności w dowodzeniu


           "Zabawa w ASG jest fajna pod warunkiem, że nasze działania nie będą chaotyczne i nieskoordynowane. W tym celu właśnie wybierani są dowódcy grup stron, którzy są odpowiedzialni za opanowanie chaosu, który często panuje na polu walki ASG. Niektórzy twierdzą, że dowódcy nie są potrzebni ponieważ i tak każdy wie co ma robić. Jednakże osoba dowódcy nawet gdy nie jest tak dostrzegalna na niedzielnej wymianie kompozytu to należy przyznać, że odgrywa on bardzo istotną rolę na większych imprezach. Właśnie wtedy to od jego decyzji zależy wygrana bądź porażka całego teamu. Może nam się wydawać, że w przypadku sukcesów lub w szczególności przy niepowodzeniach to dowódca ponosi konsekwencje za wszystko. Tak nie jest. Należy pamiętać, że i owszem na całą rozgrywkę wpływają decyzje dowódcy, lecz nie zapominajmy o tym czym jest wykonanie poleceń - rozkazów przez członków grupy. Często bywa tak, że prozaicznie prosty cel do zdobycia może zająć grupie bardzo dużo czasu, ponieważ ludzie podczas ataku nie postępują tak jak by to widział dowódca. Poniżej postaram się przedstawić najczęstsze problemy z jakimi może spotkać się dowódca grupy w działaniach ASG.

1. Zbyt wczesne otwarcie ognia. Jak wiadomo podstawową różnicą między naszymi replikami, a prawdziwą bronią jest nośność pocisków (kulek). Zasięgi naszych replik są często zbyt małe aby od razu ściągnąć wroga po jego zauważeniu. Różnice te są bardzo odczuwalne w warunkach leśnych, gdzie często widać wroga z odległości nawet 300-400m. Jeżeli działamy w drużynie doświadczonych graczy każdy czeka z otwarciem ognia do ostatniej chwili. Większy problem pojawia się gdy w szeregach grupy mamy ludzi, którzy nie potrafią ocenić odległości na jaką strzela ich replika lub wierzą, że ich replika strzela na pewno dalej niż jest to w rzeczywistości i zaczynają ostrzeliwać nieprzyjaciela po pierwszym kontakcie wzrokowym lub w momencie gdy jest zbyt daleko aby go trafić. Tak wczesny ostrzał wiąże się z tym, że zostaje zdradzona nasza pozycja i wróg ma czas na obmyślenie i zastosowanie nowej, lepszej taktyki. Dodatkowo taka sytuacja może spowodować niepotrzebne nieporozumienia. Dzieje się tak dlatego, że osoba prowadząca ogień może twierdzić, że wróg jest pod gradem kulek i specjalnie się nie przyznaje że dostała. Przecież to niemożliwe bo ja się tak nastrzelałem i poszło tyle kulek i co nie dostał? Nie no niemożliwe. 

2. Łączność radiowa. Jak często zdarzyło się Wam, że podczas ważnych działań np. zdobywania jakiegoś punktu jakiś wyjątkowo rozgadany airsoftowiec zaczyna ciągle nadawać czym blokuje przepływ informacji, bądź też włącza ten znany, irytujący sygnał wywołujący PIIIIIIII, PIIIIIIIIIIII czy coś innego strasznego? Za pewno nie raz mieliście taką sytuacje. W dalszym ciągu ludzie często traktują radio jak zabawkę. Łączność radiowa na polu walki ASG powinna służyć w wymianie niezbędnych i ważnych dla działań informacji. Niestety często Panowie i Panie na polu walki mają nagłe deja wu z czasów dzieciństwa, jak to często biegało się z krótkofalówką po podwórku miedzy trzepakiem a piaskownicą i nadawało się o wszystkim i o niczym.

3. Zbyt wolne poruszanie się w terenie. Często podczas spotkań ASG byłem świadkiem, że po otrzymaniu namiarów na miejsce które należy zaatakować traci się zbyt dużo czasu na przemarsz. Irytującym jest także fakt, że zamiast skoncentrować się na zadaniu ludzie zajmują się rzeczami zbędnymi, a prędkość przemarszu ogranicza się do minimum. Dodatkowo każdy ma tysiące teorii na zdobycie celu, jednak nikt nie chce podjąć się poprowadzenia ludzi, którzy w tym czasie poruszają się w tzw. szyku RUJ (wygląda tak jak by ludzie prosili aby od razu iść na respawn). Kolejnym przykładem może być wykonanie manewru oflankowania przeciwnika. Podczas przeprowadzania ataku, wysyłając drużynę aby oflankowali nieprzyjaciela mija bardzo dużo czasu, bo każdy krzak na ich drodze to przecież śmiertelne zagrożenie. W tym czasie dowódca i inni gracze odnoszą straty, a drużyna mająca wykonać manewr jeszcze nawet nie zajęła pozycji.

4. Przeprowadzanie ataków. Związku z zasięgami którymi operujemy, wprawiony i doświadczony gracz ASG wie, że często dla osiągnięcia celu decydujące są sekundy. Atak przeprowadzony bardzo szybko, gwałtownie i w odpowiedni punkt często może zagwarantować zwycięstwo, ponieważ nieprzyjaciel nie ma czasu na reakcję i zmianę taktyki. Jednak aby przeprowadzić takie działanie potrzebni są odpowiedni ludzi, a tych często dowódcy brakuje. Ile razy po wydanej komendzie do ataku zostaliście sami z przodu, a Wasi koledzy zalegali pod drzewami parę metrów od miejsca startowego? Nie wiem z czym jest to związane, może z tym, że towarzysze broni boją się, iż jak dostaną kulką plastikową to już po zawodach lub po prostu stosują znana w Polsce spychologię.

5. Dowódca swoje, ludzie swoje czyli jak to w Polsce bywa Nieważne w jakim towarzystwie się działa to po pierwsze dowódca ma zawsze racje, a gdy jej nie ma to patrz punkt pierwszy (to tak jak z kobietami). Tak powinno być, ponieważ podczas działań rzeczą niedopuszczalną jest chaos i samowolka. Jednak bardzo często tak jest, że koledzy z drużyny i tak robią na przekór dowódcy ponieważ są innego zdania niż on. A przecież wiedza lepiej, jak każdy. Niestety jak to bywa w warunkach bojowych, tak i na polu ASG, zadanie postawione przez dowódcę powinno być święte i winno być wykonane bez względu na konsekwencje. Często jest tak, że dowódca mówi swoje, a nikt nie proponuje innego rozwiązania lecz w momencie szturmu włącza się u niektórych tzw. SAMO DOWODZENIE. Kończy się to różnie, jednak wniosek jest jeden, nie można powierzyć takiemu oddziałowi żadnego ważnego zadania, bo nie ma się pewności, że go wykonają.

6. Osłona ogniowa. Coraz rzadziej przeze mnie spotykany problem lecz nadal istniejący to osłona ogniowa. Niby rzecz banalna, jednak co dla niektórych wydaje się skomplikowana. Wszystko jest jasne i czytelne, prosi się kompana o pokrycie ogniem np. krzaków, ponieważ chce w tym czasie się przemieścić bliżej ich, a on puści krótką serie i się schowa, a potem znowu krótką serie, tak jak by każda wystrzelona kulka była pozłacana (lub co najmniej biodegradowalna) i szkoda by było stracić choć jedną. Dodatkowo spotkać możemy ludzi (początkujących graczy ASG) którzy kupują sobie np. M249 albo M60 i zalegają w jednym miejscu ponieważ replika jest zbyt ciężka wtedy zaś kryją ogniem teren tylko w ich okolicy bo dalej nie chce im się chodzić lub po prostu nie mają siły. No to zostaje dla nich tylko jedno wyjścier30; zostać snajperem, to sobie nie polata ale za to poleży w krzakach.

7. Niesłowność członków drużyny. Może to tak spoza pola walki lecz myślę, że trzeba o tym wspomnieć. Dobry oddział to taki który składa się z ludzi konkretnych, którzy nie rzucają słów na wiatr. Jednak zdarza się że np. jeden z członków drużyny się z wami umawia, a potem albo robi coś na odwrót albo kompletnie lekceważy sprawę. Niestety z takimi ludźmi dobry oddział nie jest w stanie funkcjonować. Czasem lepiej nie obiecywać jeśli znamy swoje możliwości zarówno przerobowe jak i czasowe lub po prostu zrezygnować z ASG. Reasumując nie ważne ile czasu poświęca się ASG każdy popełnia błędy. Pamiętajmy jednak, że jeżeli nikt nam na nie zwraca uwagi to ich nie ma. Wiec reagujmy i rozmawiajmy o naszych błędach, a dzięki temu nasza współpraca będzie lepsza. Na polu walki ASG widać wszystko, a błędy które popełniamy widoczne są najlepiej wśród naszych kolegów z drużyny. Jeżeli popełnia je nowy gracz można to jakoś usprawiedliwiać i korygować, gorzej jest jeżeli powtarzają je ludzie którzy bawią się w ASG dłuższy czas.

Autor: Piter Navy Team www.koalicjapolnoc.pl

Snajper w ASG: jest czy nie ma?

        Aby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba by zastanowić się nad argumentami "za" i "przeciw" Otóż, niektórzy gracze mówią, że nie ma w ASG miejsca dla snajperów bo:

  • Karabin szturmowy, np. firmy cyma osiąga prędkość wylotową 420 fps co daje jakieś 45 metrów zasięgu skutecznego. Karabin snajperski firmy well można dość tanim kosztem stuningować do 530 fps co da około 65 metrów zasięgu skutecznego. Z tego wynika, że gracz z karabinem szturmowym strzelając lekko lobem, trafi snajpera nie jedną ale kilku nastoma kulkami. Wynik 1:0 na nie.

  • Na replikę karabinu snajperskiego musisz wydać ok 2500 - 3000 złotych, aby osiągnąć b.dobre skupienie i moc która gwarantuje ok 90-100 metrów skutecznego zasięgu. Wtedy snajper ma realną szansę strzelić i wycofać się będąc z daleka od zasięgu przeciwnika. Wynik 2:0 na nie.

  • Snajper ma rację bytu tylko na dużych strzelankach gdzie rozgrywka toczy się minimum 12 godzin. Na strzelankach krótkich, 2-3 godziny snajper nie zdąży dotrzeć do celu czołgając się, zając stanowisko, zlokalizować cel. Na to wszystko potrzeba czasu. Wynik 3:0 na nie

Są też tacy maniacy, którzy twierdzą, że jest w środowisku ASG miejsce dla snajpera, ponieważ:

  • Będąc snajperem czujesz przede wszystkim klimat bycia nim . Skradanie, czołganie, czekanie, strzelanie do wyznaczonego celu a nie do wszystkich. Posiada się wtedy własnoręcznie zrobione ghillie suit, maskowanie twarzy, specjalne oporządzenie, karabin snajperski z czterotaktem. To wyróżnia snajpera ASG od strzelca z m16 z lunetą. Wynik 3:1 na nie

  • Osobiście uważam,  że mając karabin snajperski z taką konfiguracją: 450-500fps, lufa+komora najwyższej jakości, teflon fix, wyciszenie karabinu + bardzo dobry tłumik jesteśmy w stanie stworzyć sobie przewagę nad innymi graczami mającymi karabinki 380-420 fps i celność "przeciętną". Czy nie mając karabinu za 3000 tys w takim przypadku nie mogę być snajperem? Wynik 3:2 remis

  •  Rola snajpera w środowisku ASG to nie tylko strzelanie. Na przykład ja wyznaczyłem sobie takie cele.
1) Poruszanie się w około własnego oddziału, ok 100m i likwidowania celów specjalnych przeciwnika np. karabinów maszynowych (szczególnie tych o dużym zasięgu), innych strzelców wyborowych, dobrze ukrytych strzelców, ludzi mających łeb na karku, itd
2) ochrona jednostek własnych przy szturmowaniu budynku (czyli obserwacja okien i pilnowanie, aby zaden broniący nie wyglądał. Wtedy nie bedzie mógł obserwować ruchów naszej drużyny)
3) działanie odstraszające. Przeciwnicy wiedzą, że jest gdzieś snajper i nie wychylają się tak pewnie i na tak długo, co skutkuje tym, że nie mogą dobrze obserwować przedpola.
4) obserwacja określonego terenu, zbieranie informacji, lokalizowanie celów dla drużyny, rozmieszczenie wojsk i raportowanie do sztabu. Wynik 3:3 remis.

Także widzimy,  że wszystko od Nas zależy.:)

Tekst mojego autorstwa.